Nie żyje koreański zawodowy siatkarz Kim In-Hyeok. Zawodnik niegdyś był celem wielkiego hejtu, jaki wilewali na niego internauci. Media donoszą, że został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu.
                                        
                        Mateusz Domański
                        
                    Instagram / Kim In-Hyeok / Kim In-Hyeok
                
            
Jeszcze jakiś czas temu Kim In-Hyeok bronił barw Samsung Fire. Właśnie przedstawiciel tego klubu podał informację o śmierci siatkarza.
– Został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Policja bada przyczynę śmierci – przekazał, cytowany przez yna.co.kr.
W ostatnich miesiącach ten zawodnik miał sporo problemów. Przede wszystkim nie opuszczały go kontuzje, w związku z czym nie grał zbyt często.
Skarżył się również na hejt, jaki na niego spływał. Jeszcze w zeszłym roku podkreślał, że złośliwe komentarze bardzo go bolą.
– Myślałem, że ignorowanie tych przytyków jest właściwą odpowiedzią. Przyznam jednak, że jestem już zmęczony tym, co słyszę od przeszło dziesięciu lat. Proszę, byście przestali pisać złośliwe komentarze – apelował w mediach społecznościowych.
Kim In-Hyeok zmarł w wieku 26 lat.
Czytaj także:
> W Asseco Resovii Rzeszów już myślą o nowym sezoni.  Kolejna gwiazda PlusLigi na celowniku
> Skandal w Lidze Mistrzyń.  CEV umywa ręce, Rosjanie grzmią.  „To działanie dzikie i sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem”
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktySiatkówka na świecie Coreea Południowa Siatkówka Kim In-Hyeok

„Specialist în internet. Antreprenor rău. Troublemaker. Analist. Aficionado la TV. Gânditor. Explorator pasionat. Guru de bacon.”

 
				 
         
                         
                         
                                